Spęd stad
Gruzińscy górale żyją w zgodzie z rytmem natury. Każdej jesieni opuszczają letnie pastwiska w Tuszetii i spędzają stada koni, bydła oraz owiec przez Przełęcz Abano na niziny. Tym razem Lisowczycy dołączą do pasterzy.
-
Ilość dni9 dniDni w siodle5 dni
-
Wielkość grupy8Dostępnych
-
Standardgóralska gościna (pod dachem i w namiocie)Bagażbrak kgWyżywienielokalna kuchnia
-
Umiejętnościdoświadczeni jeźdźcy
Tuszetia to region Gruzji zamieszkany sezonowo – od późnej wiosny do jesieni. Przez resztę roku kraina ta jest odcięta od świata przez zasypane śniegiem przełęcze. Niewielu mieszkańców decyduje się na spędzenie zimy tak daleko od cywilizacji. Dlatego pod koniec września rozpoczyna się wielki spęd stad na niziny.
Raz do roku Lisowczycy przyłączają się do pasterzy. Razem z nimi przemierzymy majestatyczne pasmo Wielkiego Kaukazu, gnając przed sobą krowy i owce na zimowe pastwiska w Alvani. Doświadczymy autentycznego góralskiego życia, wykonamy prawdziwą pracę pomagając zapewnić byt pasterskim rodzinom. Będziemy dzielić się prowiantem i czaczą z innymi podróżnikami na szlaku oraz spędzimy noc zagubieni w górach, podziwiając niebo usiane gwiazdami i słuchając starych tuszeckich opowieści.
To nie jest rajd. To jedyne w swoim rodzaju doświadczenie, dlatego zamiast dużej, hałaśliwej grupy stawiamy na doborową, kameralną (!) chorągiew.
- 2 noclegi w hotelu w Tbilisi
- 4 noclegi w domu gościnnym w Omalo
- 1 nocleg w domu gościnnym w Alvani
- 1 nocleg w namiocie
- Śniadania oraz lunch w Tbilisi
- Pełne wyżywienie w Tuszetii i na trasie spędu
- Transfer z i na lotnisko w Tbilisi (pierwszego i ostatniego dnia rajdu)
- Transport z Tbilisi do Omalo oraz z powrotem
- Opieka pilota
- Koń z pełnym rzędem jeździeckim
- Wsparcie samochodu 4×4 podczas spędu stad
- Ubezpieczenie turystyczne uwzględniające sporty wysokiego ryzyka
- Bilety lotnicze do i z Gruzji
- W Tbilisi: posiłki inne niż śniadania i lunch (solidny posiłek w restauracji to koszt około 60 zł)
- Wydatki własne (pamiątki, dodatkowe przekąski, bilety wstępów itp.)
- Opcjonalnie: dopłata do pokoju jednoosobowego
- Dzień 1 Przybycie do Gruzji
- Dzień 2 Droga do Omalo
- Dzień 3 - 4 Rekonesans w Tuszetii
- Dzień 5 Spęd stad
- Dzień 6 Pożegnanie z Tuszetią
- Dzień 7 Niziny
- Dzień 8 Z powrotem do Tbilisi
- Dzień 9 Do domu
W Tbilisi zatrzymujemy się w hotelu o europejskim standardzie. W Omalo i w Alvani noce spędzamy w lokalnych domach gościnnych, gdzie warunki są całkiem dobre: mamy dostęp do ciepłej wody i do elektryczności. Pokoje są 2-, 3- i 4-osobowe. Dopłata do pokoju jednoosobowego w hotelu wynosi 70 GEL (płatne na miejscu), a w domach gościnnych – 50 GEL (płatne na miejscu), i wymaga wcześniejszego ustalenia. Podczas właściwego spędu przez góry jedną noc spędzimy w namiocie, dlatego należy zabrać śpiwory.
W Tbilisi śniadania jemy w hotelu (drugiego oraz ostatniego dnia) oraz lunch w restauracji (przedostatniego dnia), a pozostałe posiłki (zwykle są to 2 kolacje) należy kupić na własną rękę. W Omalo oraz podczas spędu stad natomiast zapewnione jest pełne wyżywienie.
Posiłki w Tuszetii to tradycyjne potrawy, typowo pasterskie: głównie warzywa, baranina i lokalne sery pod każdą postacią. Napoje to – oprócz krystalicznie czystej wody – ziołowe herbaty, wino i czacza. W Tbilisi natomiast dostępne są restauracje serwujące dania z całego świata.
Sprzęt jeździecki
Używamy typowych siodeł kaukaskich. Budową i wyglądem różnią się zdecydowanie od siodeł angielskich i westernowych. Stalowe łęki osadzone są na drewnianych ławkach. Na to nakłada się dość grubą, miękką, skórzaną poduszkę. W miejscu przytrzymuje ją pas, najczęściej sznurkowy, który jednocześnie służy za popręg. Dodatkowo stosuje się podogonie i – przeważnie – napierśnik.
Gruzińskie siodła są bardzo wygodne. Każdy, kto pojeździł w nich kilka dni, wspaniale je wspomina.
W Tuszetii korzysta się raczej z krótkich puślisk (Gruzini mają specyficzny dosiad: nogi z przodu, kolana wysoko), strzemiona są szerokie i spokojnie mieszczą się w nich buty trekkingowe. Ogłowie jest skonstruowane tradycyjnie, jedynie za wodze często służy parciana taśma lub sznur. Używamy wędzidła.
Każdy jeździec ma do dyspozycji małe sakwy na butelkę wody czy inne podręczne przedmioty. Rzeczy cenne (dokumenty, telefon) należy wozić z szczelnie zamkniętej nerce u pasa.
Kaukaski rząd jeździecki często budzi wątpliwości swoim surowym wyglądem, ale w praktyce jest całkiem wygodny. Wysokie łęki stabilizują jeźdźca w trudnym górskim terenie, a poduszka amortyzuje wstrząsy. Bardzo łatwo jest także troczyć bagaże.
Co należy zabrać?
Właściwy spęd stad zajmuje 3 dni. W tym czasie mamy wsparcie samochodu 4×4, który wiezie nasze bagaże oraz zaopatrzenie. Nie ma limitu wagowego, ale zalecamy jeźdźcom umiar przy pakowaniu. Torba czy plecak na wszelki wypadek powinny być wodoodporne. Na konie zabieramy tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
- paszport
- gotówka, najlepiej GEL
- sprzęt elektroniczny, np. aparat fotograficzny
- manierka lub inny pojemnik na wodę (może być plastikowa butelka po wodzie)
- nerka lub niewielki plecak (na dokumenty, telefon)
- latarka, najlepiej czołówka
- krem przeciwsłoneczny
- nakrycie głowy chroniące od słońca
- buty trekkingowe, najlepiej z membraną wodoodporną
- płaszcz przeciwdeszczowy
- śpiwór
- klapki do kąpieli pod prysznicem
Termin | Status rajdu | Cena | Miejsca | |
---|---|---|---|---|
8 października 2025 - 16 października 2025
|
Zaciąg, polskojęzyczny przewodnik |
1190 € |
6 |