Obozy jeździeckie
Lisowczycy to – przede wszystkim – zbójeckie wyprawy konne.
Od 2018 roku organizujemy również nowy rodzaj przygody: stacjonarne obozy jeździeckie w naszej bazie w Monastyrku na zachodniej Ukrainie.
Typy obozów
Organizujemy dwa rodzaje obozów stacjonarnych.
Tego typu wypady organizujemy dla grup od 4 do 8 Towarzyszy. W przypadku większych grup - piszcie śmiało, mamy i na to radę.
Wakacje z końmi
To połączenie jazdy konnej (także nauki dla zupełnych żółtodziobów), wypoczynku na łonie natury oraz krótkich wypadów turystycznych. Okolica jest pełna zabytków oraz innych atrakcji. Możemy pomóc w planowaniu albo zorganizować wycieczki. W upalne dni warto także wykąpać się w rzece Seret.
Rajdy stacjonarne
W ciągu dnia dnia Towarzysze doskonalą swoje umiejętności jeździeckie oraz penetrują okoliczne tereny. Krajobraz jest bardzo zróżnicowany: lasy, pola i piękna dolina rzeki Seret. Wieczorami można zasiąść przy ognisku, napić się piwa lub kwasu chlebowego i posłuchać ciszy.
Nasza baza
Ośrodek znajduje się we wsi Monastyrek, w obwodzie tarnopolskim.
Warunki w naszej bazie są dość komfortowe – jak na Ukrainę. Zapewniamy miejsca noclegowe w typowo wiejskich domach. Dla odważnych - istnieje też możliwość spania na sianie w stajni.
Prysznic jest drewnianą budką na otwartym powietrzu, a toaleta to czysty, schludny wychodek z drewna.
Zapewniamy pełne wyżywienie: codziennie przygotowane posiłki z lokalnych produktów i napoje bez ograniczeń. W czasie wycieczek jemy w restauracjach i knajpkach.
Opieka i instruktaż
Opiekę nad końmi i jeźdźcami na miejscu sprawuje szef naszej bazy Volodymyr Onyskiv, czyli Wołodia.
Wołodia to doświadczony jeździec, były zawodnik, przewodnik rajdowy, wykształcony specjalista od zajeżdżania i układania koni wyścigowych z 25-letnim stażem. Przede wszystkim jednak jest wspaniałym, cierpliwym i pogodnym człowiekiem, którego nie da się nie lubić, a jego wiedza i doświadczenie są nie do przecenienia.
Z jeźdźcami pracuje w języku polskim.
Bezpieczna Ukraina
Monastyrek to piękna, sielankowa wioska. Lokalni mieszkańcy są prostymi i miłymi ludźmi, którzy chętnie witają gości i turystów.
Ukraina to specyficzne miejsce, wbrew opiniom - bezpieczne i przyjazne. Małe miasteczka i wsie są niczym wehikuł czasu - do złudzenia przypominają Polskę dekady temu. To sielski świat, którego u nas już nie ma.
Sytuacja Ukrainy, związana z wojną na wschodzie, rodzi wiele obaw. Niepotrzebnie, bo Monastyrek oddalony jest od linii frontu o ponad 1000 kilometrów. Tutaj wszyscy się znają, na noc nikt nie zamyka drzwi na klucz. Trudno o bardziej bezpieczne miejsce.